13 września 2008

Khysz!

Beatboxing jest młody. Młody, a co najgorsze mocno nieogarnięty. Na scenę wkroczył Bee Low i zorganizował oficjalne mistrzostwa świata... i to właściwie koniec "oficjalnych" rzeczy w beatboxie.

Bardzo często początkujący beatboxerzy zagadują do mnie na gadu i pytają np jak się robi werbel psz. Jak się robi K? Jak się robi Kh, kH, Pfs, pfsh i PfU? To tylko forma zapisu!

O "oficjalną" nazwę dźwięku w beatboxie ciężko. Ale nie ma się co czepiać, jeden dźwięk mogło w tym samym miesiącu wymyślić niezależnie 10 osób z 8miu różnych miejsc na świecie. Każdy to sobie jakoś nazwie i mamy burdel. Właściwie należałoby się słuchać najgłośniejszego... pada na Humanbeatbox.com. Więc nazwy dźwięków na HBB można wg mnie uznać może nie tyle za oficjalne, co przynajmniej za ogólnie przyjęte.

Nie można jednak mylić nazwy dźwięku z jego zapisem :) Zapis to w jeszcze większym stopniu indywidualna sprawa niż nazewnictwo dźwięków. Bo właściwie czym się różni Psz od Psh? ...Psz robi polak? oO

Pf, pf, pff, pF, F - to może być 5 różnych dźwięków jak i jeden ten sam, prawdopodobnie classic snare. To jest mocno indywidualna sprawa, która w wielkim stopniu zależy od warsztatu konkretnego beatboxera. Jeden beatboxer robi tylko jeden dźwięk "pf-podobny" i zapisuje go jako "pf", z kolei co ma zrobić Fet mając jakieś 4-6 różnych werbli na wydechu robionych na podstawce klasyka? Ustali swoje nazewnictwo w zależności od własnych potrzeb.

Niektórzy piszą "pf", inni "Pf"... ja na przykład często używam dużej litery na akcentach. A i to w zależności od bitu, bo niektóre tego nie wymagają albo potrzebują czegoś zupełnie innego. Chyba Blady albo Arczi zapisywali klasyk jako "F", co też zdaje się być mądre. Niektórzy keha zapisują jako "Keh", ja wolę napisać "K", żeby mieściło się w potencjalnej/wyimaginowanej kratce a "k" mam zarezerwowane na rimshoty (i tutaj też mały rebus, bo co jeżeli akcent będzie na rimshocie?).

Podsumowując ten mocno nieogarnięty wpis - nie ma oficjalnego zapisu w beatboxie. Ani dźwięków, ani bitu. Jedyne, co można uznać za 'prawie-ustalone' to nazwy dźwięków spisanych na HBB, chociaż ja i tego nie przestrzegam bo pomimo jakotakiej znajomości angielskiego (haha!), z tutoriali Tajta skumałem chyba tylko ten o stopie ;)

Brak komentarzy: